Hej, kochani!
Milani Cosmetics ma w swojej ofercie produkty do makijażu, kosmetyki do twarzy oraz lakiery do paznokci. Jest to włoska marka i wszystkie kosmetyki inspirowane są Mediolanem. Filozofią twórców jest to, by poszerzyć opcje kolorystyczne przeznaczone dla wszelakich odcieni skóry i dotrzeć do jak najszerszej grupy odbiorców i klientów. Produkty Milani Cosmetics mają pięknie wyglądające, złote opakowania, a ten kolor zazwyczaj jest synonimem luksusu, jednak ceny dopasowane są do każdej kieszeni. Najistotniejszą informacją jest to, że marka ta nie testuje swoich kosmetyków na zwierzętach, ani nie pozwala na testowanie w swoim imieniu, co oznacza, że jest 100% cruelty-free.
Milani lipstick in 70 Matte Fearless
(36,90 zł - Mintishop)
Matowa pomadka niekoniecznie musi wysuszać usta i tak jest właśnie w tym przypadku. Zawiera ona w swoim składnie nawilżający ekstrakt z nasion włoskich winogron. W tej (matowej) serii znajdziemy bogate, przyciągające wzrok kolory. Wykończenie tej pomadki opisywane jest jako zamszo-podobne. Kolor utrzymuje się na ustach praktycznie cały dzień, pomimo jedzenia i picia. Po zjedzeniu czegoś tłustego lekko się ściera, jednak tak dzieje się z większością matowych szminek, więc można i tej to wybaczyć.
Baked Powder Blush in 09 Red Vino
(53,90 zł - Mintishop)
(53,90 zł - Mintishop)
To mój drugi produkt do twarzy w tak wyrazistym kolorze, zaraz po różu od Marc Jacobs. Ten ma bardziej czerwone tony niż różowe. Na dodatek, ma w sobie złote, połyskujące drobinki, które ładnie rozświetlają buzię. Powierzchnia tego różu wygląda jak odbicie zachodzącego słońca w tafli wody. Jest po prostu przepiękny! Ale, czy praktyczny? Przez to, że możemy budować nasycenie koloru na skórze, myślę, że odcień ten pasowałby do każdego typu urody. Po nałożeniu jednej, delikatnej warstwy uzyskamy kolor w sam raz dla bladolicych osób, w tym i dla mnie. Producent zapewnia, że róż ten jest "Sunbaked on Italian terracotta tiles", co, niewątpliwie, brzmi interesująco. Opakowanie zawiera małe lusterko i pędzelek. Włosie jest syntetyczne, dość twarde i sztywne.
ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o kosmetykach tej firmy, ale muszę przyznać, że nawet troszkę mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńm-artyna.blogspot.com-KLIK!
Róż faktycznie wygląda pięknie. Muszę przetestować. I masz śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńJestem weganką, więc chociaż się nie maluję, to cieszę się że ta marka nie krzywdzi zwierzaków i nie testuje na nich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że powstają takie marki :)
OdpowiedzUsuńRóż ma przepiękny odcień - nigdy o tej marce nie słyszałam, ale chciałabym ją przetestować, bo kosmetyki wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Lina Nastya
https://lina-nastya.blogspot.com/2017/02/vlog-orlen-cup-2017-spotkaam-tomasza.html
Róż jak dla mnie byłby trochę za ciemny. Ja jednak wolę coś delikatniejszego, bardziej dziewczęcego. Jeszcze nie miałam nic tej firmy.
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne paznokcie :D
Zakochałam się w lakierze do paznokci. CUDO. To pierwsze zdjęcie jest świetne. Bardzo inspirujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia w dalszym pisaniu bloga!
U mnie rozdanie: http://bibliotekaslow.blogspot.com
Świetne odcienie! Bardzo podoba nam się tu u Ciebie :) Sam nagłówek przyciąga uwagę :* Obserwujemy i będziemy zaglądać częściej :3 Buziaki ;*
OdpowiedzUsuń